Do pracy przy wydobywaniu i paleniu zwłok w celu zatarcia śladów zbrodni wykorzystywani byli więźniowie obozu koncentracyjnego Stutthof. Więźniowie początkowo przebywali we wsi Tyłowo, gdzie zamykano ich w piwnicy, następnie zostali przewiezieni do Lasu Piaśnickiego.
Fot. M. Jasiński
Niemcy obawiając się ich ucieczki, skuli im nogi kajdanami. W Lesie Piaśnickim w czasie trwających ok. 7 tygodni prac spali na ziemi pokrytej cienką warstwą słomy i pożywiali się przygotowanymi na ognisku posiłkami. Byli zmuszani do odkopywania zwłok i przenoszenia ich do palenisk, ścinali drzewa i dźwigali pnie. Po wykonaniu zadania zostali zgładzeni, a ich ciała spalono.
Fragment tekstu pochodzi z: „Przewodnik Piaśnica. Miejsce niemieckich zbrodni na Pomorzu w 1939 rok.
Udostępnij: