Dziś, 1 września mija 85. rocznica wybuchu II wojny światowej. W 1939 roku o godzinie 4.45, pancernik Schleswig-Holstein rozpoczął ostrzał polskiej placówki na Westerplatte. Ale tego dnia miały miejsce też inne wydarzenia. Już o godzinie 4.00 budynek Poczty Polskiej w Wolnym Mieście Gdańsku został pozbawiony prądu oraz wszelkich połączeń telefonicznych, co miało sygnalizować o potencjalnym ataku Niemców na polską placówkę pocztową. Jeszcze przed tym dniem, poczta została wzmocniona bronią i m.in. obecnością ppor. Konrada Guderskiego. On, razem z dyrektorem placówki Alfonsem Flisykowskim miał odpowiadać za przyszłą obronę. Atak nastąpił w godzinach porannych, tuż po rozpoczęciu ostrzału Westerplatte. Pierwszy szturm został odparty. Podobnie kolejny o godzinie 11. Trwał on do 15, kiedy został przerwany na 2 godziny z jednoczesnym żądaniem kapitulacji pocztowców. O godz. 18.00 zaczęto do wnętrza budynku pompować benzynę i przy pomocy miotaczy płomieni podpalać Pocztę. O godzinie 19.00 obrońcy zdecydowali o kapitulacji. Łącznie niemieckie sądy orzekły 38 kar śmierci (8 oraz 30 września), które zostały wykonane 4 października 1939 roku na Zaspie. Ta zbrodnia jednak, miała swój epilog piaśnicki. Otóż, Leon Fuz miał zostać rozpoznany jako obrońca Poczty Polskiej, kiedy przebywał w KL Stutthof i został zamordowany w Piaśnicy. Leon Fuz urodził się 23 lutego 1895 roku w Radziwie pow. płocki. Był żołnierzem Legionów Polskich. Brał udział w I wojnie światowej i m.in. wojnie polsko-bolszewickiej. Za swoje zasługi został odznaczony Krzyżem i Medalem Niepodległości. Pracował jako starszy technik w Poczcie Polskiej w Wolnym Mieście Gdańsku i uczestniczył w jej obronie 1 września 1939 roku. Po kapitulacji placówki, zdołał uciec. Został jednak złapany i aresztowany rzez Gestapo 7 września. Umieszczony w KL Stutthof i po pewnym czasie rozpoznany, jako pocztowiec. Niemiecki Sąd Karny skazał go na karę śmierci w myśl dekretu o specjalnym prawie karnym w czasie II wojny światowej. Został rozstrzelany prawdopodobnie 13 grudnia 1939 roku w Lasach Piaśnickich. W 1996 roku Sąd Krajowy w Lubece zrehabilitował Leona Fuza, który uznał, że wyrok z 1939 roku w sprawie obrońców Poczty Polskiej był zbrodnią sądową.
Udostępnij: